Extant S01E02 - Extinct

Miałem lekkie obawy, jak twórcy rozwiną fabułę Extant po pierwszym, bardzo udanym moim zdaniem, odcinku pilotowym. Kolejny epizod, S01E02 - Extinct, udowadnia jednak, że były one zupełnie nieuzasadnione, a scenarzyści sprawnie skupiają uwagę widza zarówno na głównym wątku fabularnym, jak i na pobocznych historiach dających nam lepszy wgląd w motywację głównych postaci.

Akcja co prawda delikatnie zwalnia, być może nie trzyma w napięciu, tak jak miało to miejsce w przypadku pierwszego odcinka, jednak linia fabularna dozowana jest w odpowiednim tempie, odkrywając kolejne tajemnice spisku, którego ofiarami są Molly i Harmon. Zresztą historia tej drugiej postaci jest elementem podstawowym tego epizodu i widać po niej, że scenarzyści mają konkretny pomysł, jak wykorzystać tą postać w dalszych odcinkach Extant.

Ciekawie zapowiada się dalszy rozwój wątku związanego z szefem IESA oraz Yasumoto, którzy ze względu na wspólną motywację oraz prawdopodobnie wspólną, niekoniecznie różową przeszłość, mogą okazać się interesującymi postaciami grającymi w historii przedstawionej przez twórców Extant pierwsze skrzypce.

Epizod ten, generalnie dobrze wyreżyserowany, podkreśla moje wątpliwości związane z wątkiem dotyczącym humaniksów - nie potrafię sobie na chwilę obecną wyobrazić, jak miałby on pozytywnie wpłynąć na główną historię, jednak spora część uwagi, jaką poświęcają mu scenarzyści daje nadzieję, że wątek ten będzie jednak dość istotny w całej historii.

Nie spodziewałem się cudów, tym bardziej, że główna aktorka nie jest postacią, która może pochwalić się wyjątkowym warsztatem aktorskim. Jednak w roli Molly sprawdza się co najmniej dobrze, historia jest ciekawa i z chęcią, już bez większych obaw, sięgnę po kolejny odcinek Extant.

• Extant S01E01 - Re-Entry: Recenzja