poniedziałek, 3 listopada 2014

The Affair S01E01

The Affair to książkowy wręcz przykład, jak powinien wyglądać dobry dramat psychologiczny. I mimo, że jestem dopiero po seansie odcinka pilotowego, to mam nieodparte więc wrażenie, że serial ten jest najlepszą nową premierą jesiennej ramówki 2014 roku.

Ten nowy projekt przygotowany na zlecenie stacji Showtime w świetny sposób próbuje zademonstrować widzom emocjonalne i psychologiczne skutki pozamałżeńskiego romansu.


Jedną z rzeczy, która stanowi o sile tego serialu jest niezwykle interesujący sposób narracji - odcinek podzielony został na dwie części, z których każda przedstawia historię opowiedzianą z perspektywy postaci zamieszanych w rozkwitający powoli romans. A są to spojrzenia na tyle różne, pełne tylu niedomówień, że widz do końca nie wie, która z postaci mówi prawdę, a która ubarwia historię dostosowując ją do swoich, nieznanych obecnie, potrzeb.

A te związane są z o wiele poważniejszymi wydarzeniami, których kulminację poznamy z pewnością na zakończenie sezonu, raczeni jedynie w chwili obecnej futurospekcjami z przesłuchań prowadzonych przez policję względem dwójki głównych bohaterów.

A skoro już przy postaciach jesteśmy - w głównych rolach Dominic West oraz Ruth Wilson i szczególnie tej drugiej osoby należą się słowa uznania - o ile gra aktorska głównych postaci zrealizowana jest naprawdę obłędnie, to już zachowanie Ruth przez kamerą zahacza o rewelację. Umiejętna ekspresja oraz przedstawienie swojej postaci, tak zgoła innej w każdej ze 'części' serialu, sposób w jaki jest to wykonane zdecydowanie zasługuje na uznanie.

To jednak nie koniec pochwał - scenariusz, który rozkręca się w obłędnym tempie (sam nie wiem, kiedy zdążyła minąć godzina pilotowego odcinka), przepiękna scenografia wschodnich wybrzeży Stanów Zjednoczonych oraz muzyka - całość tworzy wspólnie bardzo sugestywny klimat.

Rewelacyjny wstęp do mam nadzieję równie dobrej historii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz