Chociażby z tego względu nie rozumiem, dlaczego postaci tej twórcy poświęcili tak mało uwagi, dając jej tak naprawdę pół epizodu, który de facto zakończył się jej śmiercią.
Jednym z ciekawych elementów tego epizodu na pewno będzie dość napięta i póki co owiana tajemnicą relacja pomiędzy generałem Eilingiem, a Harrisonem Wellsem. Wątki rozpoczęte w tym odcinku z pewnością powrócą, a postać wspomnianego generała być może odegra bardziej znaczącą rolę w serialu.
To w sumie tyle, bowiem pozostałą część epizodu wypełniają głównie uczuciowe rozterki Barry'ego, wzniosłe i jednocześnie kiepskiej jakości dialogi pomiędzy nim, a Iris oraz ona sama, a trzeba rzec, że linia fabularna związana z tą postacią na pewno do ciekawych nie należy.
Jeszcze jeszcze końcówka, która wzmaga wiele obaw - Grodd jest postacią, którą w formacie telewizyjnym łatwo popsuć kładąc tym samym cały serial na łopatki. Miejmy jednak nadzieję, że tak się nie stanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz