I to jedna z głównych wad tego epizodu - zresztą większość odcinków reżyserowanych z myślą o postaciach serialu nie wypadała w serii The Walking Dead zbyt dobrze. Tutaj jest podobnie i nawet nowa postać pojawiająca się w tym konkretnym odcinku nie przedstawia się jakoś interesująco.
Niemniej jednak znalazło się w Strangers kilka elementów, które mi się podobają - ewolucja psychologiczna grupy, która coraz bardziej przekonana jest o fakcie, że może liczyć tylko na siebie; sceny związane z próbą zdobycia pożywienia w banku żywności, no i oczywiście końcówka epizodu, która jest dość sporym cliffhangerem.
To duży plus, bo zakończenia poszczególnych odcinków w piątym epizodzie przemyślane zostały o wiele lepiej przez twórców serialu. Zobaczymy, jak akcja potoczy się dalej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz