Ale... odpowiedzi, które otrzymałem rodzą kolejne pytania i jeszcze bardziej podsycają zainteresowanie i wyjątkowo gęsty klimat serialu. Początkowo wolny sposób prowadzenia akcji ewoluuje, znacznie przyśpiesza i bez problemu trzyma mnie przed ekranem telewizora. Przyznam, że brakowało mi serialu z tak fajnym klimatem, który dodatkowo nieustannie trzyma w napięciu.
Mimo, że epizod ten zdominowany jest w sumie przez sceny z udziałem Jacka Whelana i Gary'ego Fishera, to jednak znalazło się również miejsce dla ciągle świetnej Madison O'Donnell i absorbującego uwagę Richardsa Shepherda.
Oby tak dalej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz