sobota, 20 września 2014

Chosen - Sezon 1

Chosen (nazwa stylizowana jako CH:OS:EN) to dynamiczny serial akcji stworzony na zlecenie stacji telewizyjnej Crackle przez Bena Ketaia oraz Ryana Lewisa. Każdy z sezonów serialu składa się z sześciu ~22 minutowych odcinków i przyznam, że w przypadku tej serii formuła ta niezwykle dobrze się sprawdza.


Tradycyjnie jednak, zanim przejdę do właściwej recenzji nowej serii, zapraszam do zapoznania się z opisem serialu Chosen.
Chosen przedstawia losy Iana Mitchella - męża, ojca i prawnika - który pewnego ranka znajduje tajemnicze pudło na progu swego domu zawierające nabity pistolet i zdjęcie nieznajomego, którego musi zabić w ciągu następnych trzech dni. 
Ian szybko dowiaduje się, że jeśli nie zabije tego człowieka, to może zostać zabity wraz ze swoją córką, która jest przetrzymywana jako zakładnik. Zdezorientowany i zrozpaczony, Ian zmienia się ze zwykłego człowieka w niechętnego zabójcę, który musi ryzykować wszystko chronić własną rodzinę.
Zacznijmy od tego, że Chosen to serial niezwykle dynamiczny, każdy z odcinków jest przepełniony niemęczącą widza akcją, która zwyczajnie trzyma w napięciu skutecznie wzmacnianym z każdym kolejnym epizodem. Ponura atmosfera całości oraz beznadziejna sytuacja głównego bohatera trzymają przy ekranie telewizora tym bardziej, że każdy z bądź, co bądź krótki epizodów kończy się odpowiednim 'cliffhangerem'.

Milo Ventimiglia, aktor lubiany przeze mnie z ról w takich serialach, jak Heroes, czy filmu Patologia sprawdza się w roli Iana Mitchella nad wyraz dobrze - umiejętnie wciela się w odgrywaną przez siebie postać, wiarygodnie przedstawia nam rzeczywistość, w której przyszło mu się znaleźć potęgując autentyzm tej wszak niewiarygodnej z punktu widzenia zwykłego śmiertelnika historii. Całości dopełnia fakt, iż Ian zachowuje się racjonalnie, jak na sytuację, co oczywiście wpływa na pozytywny odbiór serialu.

Warto również wspomnieć o Nicky Whelan, która wciela się w rolę żony Iana, Ellie - drugoplanowa rola aktorki odegrana została bardzo wiarygodnie.

Ze względu na długość poszczególnych epizodów serial nie sprawdzi się w tradycyjnej konwencji - oglądanie kolejnych odcinków w określonych odstępach czasu (wytrącenie z fajnie budowanego klimatu potrafi być miażdżące). Chociaż nie wiem, czy w momencie dostępności wszystkich wydanych do tej pory epizodów ktoś z widzów zdecyduje się na taką formę emisji. Kolejne odcinki wciągają jak przysłowiowe bagno, chęć poznania dalszych losów Iana jest wyjątkowo mocna, więc wypada poświęcić ~2h i poznać losy głównego bohatera za jednym zamachem.

Podsumowując? Świetny sezon, pełny fajnych zwrotów akcji z rewelacyjnym zakończeniem, która zwiastuje co najmniej tak samo dobrą historię w drugim sezonie Chosen.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz