sobota, 6 września 2014

Extant S01E05 - What on Earth is Wrong

Piąty odcinek Extant, zatytułowany What on Earth is Wrong, lekko nadrabia niedociągnięcia i poziom czwartego epizodu. Nie jednak na tyle, żebym drastycznie zmienił zdanie na temat całokształtu serii, o czym pisałem przy okazji recenzji S01E04 - Shelter. Przejdźmy jednak do sedna.


Ethan, a właściwie praktycznie całkowity jego 'brak' w tym odcinku jest wynikiem poprzednich wydarzeń, niemniej absencja tej postaci w sposób dobitny pokazuje, jak ważną rolę pełni ten chłopak w tym serialu. Mam nadzieję, że obecny stan nie potrwa długo, a jego 'powrót' na do 'życia' będzie niósł za sobą ciekawe konsekwencje - widzę tu fajne pole do popisu dla scenarzystów i zastanawiam się, jak zostanie to rozwiązane.

Julie (w tej roli Grace Gummer) wciśnięta do tego epizodu... na siłę - sceny ją przedstawiające nie wnoszą zupełnie żadnej wartości i są na tyle mało interesujące, że moim zdaniem mogłoby ich w ogóle nie być.

Molly - dalej zachowuje się irracjonalnie, ale tak dużej naiwności po stronie Sparksa (Michael O'Neill) się nie spodziewałem. Cóż, to nie pierwszy przykład braku logiki i pewnie jeszcze nie raz przyjdzie nam tego typu sceny oglądać.

Sam Barton - element scenariusza, który moim zdaniem był do przewidzenia - szantaż z poprzedniego odcinka nie mógł zadziałać inaczej - instynkt samozachowawczy dodający Extant lekką nutkę dramatyzmu. Ciekawy jestem, jak wątek rozwinie się dalej.

Za to zdecydowanie na plus wychodzą sceny związane z halucynacjami głównej bohaterki - klimatyczne i zagrane odpowiednio - miło się je ogląda.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz